W lutowym numerze „Gońca Kasztelańskiego” ukazała się rozmowa z radnym Wojciechem Grubką (SLD). Ponieważ radny zarzuca zarówno mnie, jak i Pracownikom Urzędu Miasta, wiele nieprawidłowości, a Mieszkańcom należy się rzetelna informacja, rozpoczynam cykl oświadczeń, w których będę prostował niezgodne ze stanem faktycznym wypowiedzi.
W lutowym numerze „Gońca Kasztelańskiego” ukazała się rozmowa z radnym Wojciechem Grubką (SLD). Ponieważ radny zarzuca zarówno mnie, jak i Pracownikom Urzędu Miasta, wiele nieprawidłowości, a Mieszkańcom należy się rzetelna informacja, rozpoczynam cykl oświadczeń, w których będę prostował niezgodne ze stanem faktycznym wypowiedzi.
Krytyka dotyczy m.in. planów budowy pawilonu handlowego o pow. ok. 600 m.kw., w rejonie ul. Dąbrowskiego przez prywatnego inwestora na własnym terenie, zgodnie z obowiązującym planem miejscowym. Inwestor zaproponował współpracę, aby na sąsiadującym z inwestycją gruncie – wydzierżawionym od miasta na 9 lat – zrealizować za własne środki parking, łącznie na obu działkach na 60 samochodów, także dla osób odwiedzających cmentarz parafialny. Na gruncie miejskim stanęłaby dodatkowa część pawilonu o pow. ok. 250 m. kw. Inwestor zgodził się także sfinansować:
przebudowę wjazdu z ul. Dąbrowskiego łącznie z istniejącą drogą dojazdową do cmentarza,
przebudowę chodnika łączącego S-Centrum z wejściem na cmentarz, wzdłuż muru cmentarnego
oraz
wykonać ogólnodostępne toalety wewnątrz pawilonu, także dla osób niepełnosprawnych,
o co od lat wielu Mieszkańców zabiegało. Nieprawdą jest więc to, co mówi w wywiadzie radny Grubka, że cyt. „Za wszelką cenę chcą sprzedać teren prywatnemu inwestorowi(…)”, chodzi przecież o dzierżawę terenu na 9 lat a nie sprzedaż.
Mieszkańcy powinni wiedzieć, że poprzednia Rada Miasta, w tym również radny Wojciech Grubka, przyjęła wspomniany plan wyznaczający dla tego miejsca funkcje usługowe. Można to porównać do sytuacji, gdy właściciel terenu chce wybudować dom, zgodnie z obowiązującymi zapisami planu miejscowego, zaś ktoś próbuje mu w tym przeszkodzić. Prawo do budowy jest przecież po stronie inwestora. A ci, którzy przeszkadzają mogą się liczyć z tym, że zapłacą odszkodowanie.
Janusz Marszałek
Prezydent miasta Oświęcim
Oświęcim, 25 luty 2011 r.
mapa sytuacyjna
1. wersja z działką miejską
2. wersja bez działki miejskiej