Od nowego roku szkolnego planowane są zmiany w sieci szkół w Oświęcimiu. Likwidacja gimnazjów w wyniku przeprowadzonych dwa lata temu zmian w oświacie powoduje, że w skali całego miasta znacznie zmniejsza się liczba uczniów w szkołach podstawowych. W roku szkolnym 2019/2020 będzie ich o 303 mniej, czyli 2938. W kolejnych latach ta liczba jeszcze się zmniejszy. Konieczne jest więc przeorganizowanie sieci szkół i dostosowanie jej do aktualnych potrzeb. Tak, aby nauczanie było jak najbardziej efektywne. Na styczniową sesję Rady Miasta trafi pakiet uchwał, które będą porządkowały nazwy szkół i zmieniały ich obwody. Wśród nich będzie również uchwała o zamiarze likwidacji Szkoły Podstawowej nr 3 im. Klementyny Tańskiej-Hoffmanowej. Teraz w szkole jest 59 uczniów. Od września będzie ich o 36 mniej, bo naukę w gimnazjum kończy ostatni rocznik. – Niestety w ciągu dwóch ostatnich lat mimo organizowanych naborów nie udało się utworzyć klas IV i VII. Stąd utrzymywanie szkoły dla 23 uczniów, w tym w klasie I dla 11 a w II dla 12 jest nieuzasadnione dydaktycznie i nieekonomiczne. Dlatego proponujemy podjęcie uchwały o zamiarze likwidacji szkoły – mówi Krzysztof Kania, zastępca prezydenta Oświęcimia. Jak podkreśla pozostali uczniowie będą kontynuować naukę w Szkole Podstawowej nr 1. Przejdą tam razem ze swoimi wychowawcami. – Od nowego roku szkolnego pozostaną jedynie klasy od I do III, które realizują program edukacji wczesnoszkolnej. Dla nauczycieli, którzy uczyli klasy gimnazjalne nie będzie w tej szkole pracy. Już dzisiaj większość z nich uzupełnia swoje etaty w innych szkołach w mieście – wyjaśnia wiceprezydent. Dodaje też, że miasto postara się zapewnić pracę zarówno nauczycielom jak i pracownikom administracji oraz obsługi w szkołach miejskich czy powiatowych. Dzieci rozpoczynające naukę od nowego roku szkolnego przypisane do obwodu Szkoły Podstawowej nr 3 z osiedla Błonie będą się uczyć w Szkole Podstawowej nr 7, a z Starego Miasta w Szkole Podstawowej nr 1. – Likwidacja szkoły wywołuje wiele obaw nie tylko rodziców, nauczycieli, ale też różnych środowisk. Spotykam się więc z nauczycielami i dyrekcją szkoły, rodzicami, związkami zawodowymi oświaty, ale też z Radą Osiedla Stare Miasta, by wyjaśnić powody likwidacji placówki. Powiedzieć jak ten proces będzie przebiegał i pokazać, że będzie on również korzystniejszy dla ucznia. Trudno wyobrazić sobie naukę w klasach 10, 12 – osobowych, w szkole z ograniczoną opieką w świetlicy czy też bez samodzielnej kuchni i innych dodatkowych zajęć – mówi zastępca prezydenta Krzysztof Kania. Wyjaśnia też, że taka sytuacja będzie rodzić wiele problemów organizacyjnych np. w przypadku nieobecności któregoś z nauczycieli. Do podjęcia ostatecznej decyzji w sprawie likwidacji szkoły konieczne jest uzyskanie pozytywnej opinii Małopolskiego Kuratorium Oświaty.
Budynek szkoły nie pozostanie pusty. Władze miasta mają pomysł na jego zagospodarowanie. Jeszcze w tym roku zlecone zostanie wykonanie koncepcji i projektu budowlanego adaptacji tego obiektu pod przedszkole i żłobek. Lista osób oczekujących na miejsce w żłobku, który prowadzi Dzienny Dom Pomocy przy ul. Czecha jest spora, co świadczy o dużym zapotrzebowaniu w mieście na opiekę i edukację maluchów.
09.01.2019