Przejdzie 500 km górskim szlakiem beskidzkim, by pomóc chorym dzieciom. Michał Łygan z Zaborza jest zawodowym żołnierzem w stopniu podpułkownika w Jednostce Wojskowej NIL w Krakowie. Jego pasją są turystyka górska i pomaganie. Chce je połączyć i pomóc niepełnosprawnemu rodzeństwu z Oświęcimia – 19-miesięcznej Jagódce i 3-letniemu Gabrielkowi, podopiecznym Małej Orkiestry Wielkiej Pomocy.
Trasę szlakiem beskidzkim imienia Kazimierza Sosnowskiego, która liczy pół tysiąca kilometrów i biegnie z miejscowości Wołosate w Bieszczadach do Ustronia w Beskidzie Śląskim, przez Beskid Żywiecki, Makowski i Wyspowy, Gorce oraz Beskid Sądecki i Niski – Michał Łygan chce pokonać w 10 dni. Start zaplanował na 9 sierpnia, by pojawić się na finiszu 18 sierpnia. Dziennie zamierza przejść od 40 do 60 kilometrów. Za każdy kilometr pokonany przez Michała firmy mogą deklarować wpłatę minimum 10 złotych na rzecz Małej Orkiestry Wielkiej Pomocy z przeznaczeniem dla Jagody i Gabriela Bartosiewiczów. Zbiórka będzie także na Facebooku.
16.07.2019