12 czerwca w godzinach popołudniowych dwuosobowy patrol z polecenia dyżurnego Straży Miejskiej udał się na ulicę Tysiąclecia, aby podjąć interwencję w stosunku do osób śpiących na placu Pokoju. Okazało się, że obok na ławce zastali mężczyznę, który zdradzał oznaki zasłabnięcia. Przy próbach nawiązania kontaktu, mężczyzna co jakiś czas się wybudzał. Znalezione przy nim paski cukrzycowe, glukometr, rozrzucone ciastka wskazywały, że poszkodowany może cierpieć na cukrzycę. Po przyjeździe na miejsce pogotowania podejrzenia się sprawdziły. Mężczyzna został natychmiast przewieziony do szpitala.
12 czerwca w godzinach popołudniowych dwuosobowy patrol z polecenia dyżurnego Straży Miejskiej udał się na ulicę Tysiąclecia, aby podjąć interwencję w stosunku do osób śpiących na placu Pokoju. Okazało się, że obok na ławce zastali mężczyznę, który zdradzał oznaki zasłabnięcia. Przy próbach nawiązania kontaktu, mężczyzna co jakiś czas się wybudzał. Znalezione przy nim paski cukrzycowe, glukometr, rozrzucone ciastka wskazywały, że poszkodowany może cierpieć na cukrzycę. Po przyjeździe na miejsce pogotowania podejrzenia się sprawdziły. Mężczyzna został natychmiast przewieziony do szpitala.