24.01.2011

Pomoc z Halberstadt dla mieszkańca Oświęcimia

Mieszkaniec Oświęcimia Dariusz Wolański, który po ciężkim wypadku samochodowym jest od siedmiu lat niepełnosprawny, otrzymał specjalistyczny wózek inwalidzki z napędem od ludzi dobrej woli z niemieckiego Halberstadt. W pomoc zaangażowali się Elisabeth i Wolfgang Hucke ( Lions Club Magdeburg), Roland Steinke (Steinke Centrum Zdrowie i Ortopedia i Rotary Club Halberstadt), Ulrich Scholle i Ralf Strauch z organizacji „Policjanci Pomagają” oraz Janusz Marszałek prezydent Oświęcimia i założyciel Lions Club Oświęcim Miasto Pokoju.                

Mieszkaniec Oświęcimia Dariusz Wolański, który po ciężkim wypadku samochodowym jest od siedmiu lat niepełnosprawny, otrzymał specjalistyczny wózek inwalidzki z napędem od ludzi dobrej woli z niemieckiego Halberstadt. W pomoc zaangażowali się Elisabeth i Wolfgang Hucke ( Lions Club Magdeburg), Roland Steinke (Steinke Centrum Zdrowie i Ortopedia i Rotary Club Halberstadt), Ulrich Scholle i Ralf Strauch z organizacji „Policjanci Pomagają” oraz Janusz Marszałek prezydent Oświęcimia i założyciel Lions Club Oświęcim Miasto Pokoju.                

Już wcześniej działania tych osób doprowadziły do przygotowania transportów ze sprzętem dla osób niepełnosprawnych, które trafiły do Polski i na Ukrainę. Szczególnie znaczenie ma dla nich pomoc  dla osób potrzebujących i chorych z miasta Oświęcimia. Ulrich Scholle i Ralf Strauch podczas pobytu w Oświęcimiu w ubiegłym roku, gdzie przyjechali z kolejnym transportem sprzętu dla osób niepełnosprawnych,  dowiedzieli się o Dariuszu Wolańskim, który po wypadku samochodowym jest częściowo sparaliżowany i marzy o poruszaniu się po mieście za pomocą wózka akumulatorowego. Po powrocie policjanci natychmiast skontaktowali się z Rolandem Steinke z Centrum Zdrowia i Ortopedii w swoim rodzinnym mieście. W pracowni technik opieki i rehabilitacji Sebastian Amarell Mustaf i  Roland Yacoub Steinke dostosowali  pozyskany wózek do możliwości manualnych  oświęcimianina. Dariusz Wolański został przywieziony do Halberstadt 20 grudnia 2010 roku, by osobiście  wypróbować sprzęt i przejść krótkie szkolenie w zakresie obsługi.  -Jestem bardzo zmęczony, bo nie mogłem spać z emocji całą noc, ale jestem też bardzo szczęśliwy, bo teraz mogę się sam  poruszać -dziękował Rolandowi Steinke i wszystkim, którzy przyczynili się do jego szczęścia  Dariusz Wolański.  
Dariusz Wolański  uległ wypadkowi w 2003 roku. Kilka lat  rehabilitacji pozwoliło na częściowe odzyskanie sprawności prawej ręki. Dobre efekty przyniosła także terapia w oświęcimskim Środowiskowym Domu Samopomocy w zakresie komunikowania. Te sukcesy inspirują pana Dariusza do dalszej rehabilitacji, bo jego marzeniem jest odzyskanie jak największej sprawności.

 

 

 

foto.Gerald Eggert