Na bulwarach specjalistyczna firma prowadzi tzw. zamgławianie, czyli rozpylanie w powietrzu preparatów owadobójczych. To już kolejna seria oprysków w ramach walki z komarami, która będzie prowadzona systematycznie aż do października na obszarze 31 hektarów. Na owady stosowany jest też preparat larwicydowy, który wlewany jest do wód stojących, rozlewisk i cieków wodnych.– Komary chociaż są niewielkie, bardzo potrafią uprzykrzyć życie. Nie zamierzamy się jednak "poddawać", tylko z nimi walczymy. Mam nadzieję, że pogoda nam dopisze, bo wtedy opryski będą skuteczniejsze, a owady nie będą już tak dokuczliwe – mówi Andrzej Bojarski, zastępca prezydenta Oświęcimia. Bardzo pomocne w walce z komarami i meszkami jest również właściwe utrzymanie terenów zielonych, które są doskonałym miejscem ich wylęgu.