Trasa 1 – piesza (niebieska)
Zabytki Starego Miasta
długość 2,3 km
pl. Tadeusza Kościuszki – ul. Sienkiewicza – ul. Mickiewicza – ul. Piastowska
– ul. Mikołajska – ul. Jagiełły – ul. św. Jana Bosko – ul. Joselewicza
– ul. Dąbrowskiego – ul. Zamkowa – pl. ks. Skarbka – ul. Kościelna – ul.
Mayzla – Rynek Główny – ul. Mickiewicza – ul. Sienkiewicza – pl. Tadeusza
Kościuszki
Oświęcimskie Stare Miasto kusi wieloma wspaniałymi budowlami i zachowanym średniowiecznym układem urbanistycznym. Przechadzając się jego uliczkami, zobaczymy piękne kamieniczki, niepowtarzalne kościoły i klasztory, wzgórze zamkowe z historyczną zabudową i pamiątki po społeczności żydowskiej.
Zwiedzanie Starego Miasta w Oświęcimiu proponujemy rozpocząć na placu Tadeusza Kościuszki, czyli na dawnym Nowym Rynku. Nowy Rynek wytyczony został w XIX w. jako miejsce targów i jarmarków odbywających się poza miastem. Od 14 października 1917 plac nosi imię Tadeusza Kościuszki. Natomiast od 22 lipca 1967 r. zmienił się jego charakter – stał się miejscem patriotycznych uroczystości.
W 1925 r. postawiono na nim symboliczny Pomnik Nieznanego Żołnierza, a w 1927 r. przeniesiono tu płytę z pomnika wzniesionego dwa lata wcześniej ku czci żołnierzy polskich poległych podczas I wojny światowej. Na kamiennej powierzchni znajdowały się wizerunek orła i inskrypcja. Do 1927 r. płyta ta oparta była o ogrodzenie przy figurze św. Jana Nepomucena na Rynku Głównym, a następnie ułożona poziomo w zachodniej jego części.
W czasie II wojny światowej usunięto ją, lecz już w 1945 r. została ponownie umieszczona na Rynku Głównym – pionowo, przy ścianie wzniesionego przez Niemców bunkra. Wtedy też zmieniono wizerunek znajdującego się na niej orła w zamkniętej koronie na orła bez korony. 22 lipca 1967 r. zabytkową i zniszczoną już płytę przeniesiono na pl.Tadeusza Kościuszki, lokując ją wraz z aktem erekcyjnym w krypcie nowego Pomnika Nieznanego Żołnierza.
W 1986 r. w czasie prac rewaloryzacyjnych monumentu usunięto z niego napis z 1967 r. Nowa inskrypcja na pomniku pojawiła się dopiero w 1988 r., a jej treść jest identyczna z treścią napisu na pierwotnej płycie z 1925 r. Kolejną zmianę wprowadzono w 1992 r. – na miejscu dotychczasowej płaskorzeźby umieszczono sylwetę Krzyża Virtuti Militari oraz ułożono replikę pierwszej płyty pamiątkowej.
11 listopada 1992 r. uroczyście odsłonięto Grób Nieznanego Żołnierza i poświęcono go, a u stóp krzyża wmurowano cztery urny z ziemią przywiezioną z cmentarza Orląt Lwowskich, Katynia, Rajska i Proszowic
Wschodnią pierzeję pl. Tadeusza Kościuszki stanowią zabudowania należące do Zgromadzenia Sióstr Serafitek: kościół Matki Bożej Bolesnej, klasztor oraz budynek Domu Pomocy Społecznej, prowadzonego przez siostry. Kościół i klasztor odgradza od ulicy dość wysoki mur, spoza którego od strony pl. Tadeusza Kościuszki widać zachodnią ścianę szczytową kościoła. Świątynię tę postawiono w latach 1897 – 99, początkowo „z powodu ubóstwa sióstr” budowę rozpoczął na własny koszt bielski architekt Paweł Müller.
Jest to niewielki budynek wzniesiony w stylu neogotyckim, z nietynkowanej cegły, opięty przyporami, z przedsionkiem od strony zachodniej i prezbiterium z absydą po stronie wschodniej, przykryty dwuspadowym dachem zwieńczonym sygnaturką.
Jednonawowe wnętrze kościoła ze sklepieniem krzyżowo-żebrowym jest tynkowane i pomalowane na biało. W przedsionku, po lewej stronie, umieszczono nagrobek Matki Założycielki Zgromadzenia – Marii Małgorzaty Łucji Szewczyk. Wewnątrz kościoła, w prezbiterium, znajduje się piękny ołtarz główny – neogotycki, z końca XIX w., a po bokach, w nawie – symetrycznie ustawione ołtarze boczne z wizerunkami św. Franciszka z Asyżu i św. Antoniego z Padwy. Rzeźba Piety, widniejąca w ołtarzu głównym, pochodzi z początku XX w., a witraże w oknach – z 1950 r. Najstarszy obiekt klasztoru ss. Serafitek, wzniesiony w 1895 r., połączony jest z kościołem parterową przewiązką. Po stronie północnej świątyni znajduje się secesyjno-modernistyczny budynek z lat 1905 – 10.
Wychodząca z pl. Kościuszki ul. Sienkiewicza biegnie wzdłuż zarysu nieistniejących już murów obronnych miasta. Aby dostać się na Mały Rynek – część najstarszego placu targowego w mieście, pozostała po placu handlowym protomiasta – należy skręcić w ul. Mickiewicza. Warto tutaj zwrócić uwagę na owalny kształt Małego Rynku i zachowany średniowieczny, wachlarzowaty układ działek wokół niego. Ulica Piastowska jest przedłużeniem południowej części dawnego placu osady targowej. Znajduje się przy niej kilka interesujących kamieniczek z przełomu XIX i XX w.
Przechodząc przez ul. Zaborską, można dojść do ul. Mikołajskiej, przy której do połowy XVIII w. stał drewniany kościół św. Mikołaja. W XIV w. istniały w Oświęcimiu dwa kościoły – drewniany św. Mikołaja i kościół parafialny na miejscu obecnej świątyni Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Przy kościele św. Mikołaja, usytuowanym poza obwodem obronnym, zlokalizowano cmentarz i szpital – przytułek dla ubogich. W 1749 r. świątynia ta została rozebrana, ponieważ od czasu wojen szwedzkich znajdowała się w stanie ruiny. Prawdopodobnie i kościół, i szpital były budynkami drewnianymi, po których do dziś nie zachował się nawet ślad – jedynie badania archeologiczne mogłyby bliżej określić ich lokalizację i wielkość, a może także dokładny czas ich powstania. Cmentarz, założony przy tym kościele, był używany do połowy XIX w.
W budynku przy skrzyżowaniu ul. Zaborskiej z ul. Jagiełły mieści się od 1987 r. Urząd Miasta Oświęcimia. W rejonie tej budowli przypuszczalnie znajdowała się południowa brama miejska.
Kierując się ul. Jagiełły na południe, mijamy po lewej stronie piękną willę podmiejską, należącą pierwotnie do doktora A. Ślosarczyka, a wybudowaną w latach 1903 – 12. Stanowi ona przykład budynku o historyzujących cechach stylowych z przewagą elementów neorenesansowych i neobarokowych. Budowla jest jednopiętrowa, z ryzalitem w narożniku północno-zachodnim, przykryta dachem mansardowym z bogato zdobionymi obramieniami okien. Wyższy od korpusu budynku ryzalit w narożniku, przykryty wysokim czterospadowym dachem, przypomina narożną wieżę – stąd zapewne willa zyskała przydomek „zameczek”. Dziś, po konserwacji i modernizacji, jest ona siedzibą Rady Miasta, ale także Urzędu Stanu Cywilnego – stąd pochodzi dzisiejsza nazwa: Pałac Ślubów. Na miejscu dawnego ogrodu obecnie znajduje się parking.
Wracając ul. Jagiełły w stronę centrum Starego Miasta, mijamy po lewej stronie zabudowania Towarzystwa Salezjańskiego. Najcenniejszym obiektem jest usytuowana na dziedzińcu niewielka, wolno stojąca budowla – kaplica św. Jacka, dawny kapitularz dominikański z 1. poł. XIV w.
Dominikanie zostali sprowadzeni do Oświęcimia na przełomie XIII i XIV w. Pierwszy rezydujący w Oświęcimiu książę piastowski – Władysław, razem ze swoją żoną – Eufrozyną, uposażył i prawdopodobnie ukończył budowę murowanego kościoła i klasztoru dla zakonu dominikanów, rozpoczętą przez swego ojca – Mieszka I, „księcia cieszyńskiego i pana na Oświęcimiu”. Był to czwarty z kolei klasztor tego zgromadzenia w Polsce. Zespół budynków składał się z orientowanego gotyckiego kościoła pw. Świętego Krzyża z przylegającym do niego od południa dziedzińcem, otoczonym z pozostałych trzech stron budowlami klasztornymi. Z dawnego kompleksu do dziś zachowały się tylko kaplica św. Jacka i uszkodzone mury nośne kościoła Świętego Krzyża, przebudowanego przez księży salezjanów na przełomie XIX i XX w.
Kaplica św. Jacka ,wzniesiona na początku XIV w., przez pierwsze ponad 200 lat swojego istnienia pełniła funkcję kapitularza – miejsca narad przełożonych zgromadzenia, czyli kapituły. W 1594 r. z okazji kanonizacji dominikanina z Polski – św. Jacka Odrowąża, została przemianowana na kaplicę pod jego wezwaniem. Opuszczona po kasacji zakonu w XVIII w. popadła w ruinę – i, tak jak pozostałe budynki podominikańskie, często zmieniając właścicieli, używana była jako magazyn, m.in. kości i szmat.
W 1894 r. komitet obywatelski, utworzony z inicjatywy proboszcza oświęcimskiego ks. Andrzeja Knycza, za społecznie zebrane pieniądze, wykupił kaplicę z rąk żydowskich kupców i odrestaurował ją pod nadzorem konserwatorskim prof. S. Odrzywolskiego. 19 sierpnia 1894 r. – w uroczystość św. Jacka – poświęcono ją. W czasie remontu kaplicę w niewielkim stopniu przebudowano: zmieniono dach z czterospadowego na dwuspadowy, dobudowano szczyty z blendami, wyburzono przedsionek, a portal z niego wmurowano wtórnie w ścianę zachodnią, natomiast rozetkę z przedsionka umieszczono nad wejściem do kaplicy.
Powiększono także okna i dobudowano sygnaturkę na dachu. W oknie ściany wschodniej kaplicy umieszczono witraż z przedstawieniem św. Jacka Odrowąża – patrona dominikanów.
Kaplica, mimo przebudowy, zachowała swój gotycki charakter. Jest to budowla wzniesiona na planie prostokąta, jednoprzestrzenna, dwuprzęsłowa, z nietynkowanej cegły, opięta przyporami. We wnętrzu, tynkowanym i malowanym na biało, na sklepieniu krzyżowo-żebrowym zachowały się kamienne żebra i zworniki z XIX-wieczną polichromią. Niestety, nie przetrwało nic z pierwotnego wyposażenia wnętrza.
Jedynie w ścianę przy wejściu wmurowane jest marmurowe epitafium Mikołaja Mostowskiego, który zginął w 1656 r. W podziemiach kaplicy od ponad 100 lat spoczywają szczątki osób pochowanych pierwotnie w krypcie pod prezbiterium kościoła Świętego Krzyża, przeniesione tu podczas przebudowy kościoła przez księży salezjanów. Według Jana Długosza byli to książęta, kasztelanowie i dobroczyńcy zakonu dominikańskiego w Oświęcimiu.
Pozostałości największej budowli podominikańskiej do dziś można zobaczyć, oglądając uważnie zewnętrzne mury salezjańskiego kościoła Matki Bożej Wspomożenia Wiernych . Wyraźnie widoczne są partie muru z ciemniejszych i większych od współczesnych, gotyckich cegieł. Widać też uzupełnione fragmenty przypór i wnęk okiennych, można więc wyobrazić sobie zasięg zniszczeń kościoła przed przebudową. Obecnie wchodzimy do świątyni portalem od strony ul. Jagiełły – pierwotnie była to ściana ołtarzowa prezbiterium.
Średniowieczny kościół Świętego Krzyża był budowlą jednonawową, z węższym i niższym, prostokątnie zamkniętym, sklepionym krzyżowo-żebrowo prezbiterium. Nawę przykrywał drewniany strop. Świątynia była orientowana na osi wschód – zachód. Wejście dla wiernych znajdowało się w północnej ścianie nawy, a dla zakonników – od strony dziedzińca, czyli od południa. Po kasacji zakonu dominikanów w 1782 r. opuszczony kościół popadł w ruinę. W 1845 r. zrzucono grożący zawaleniem dach, a sklepienie prezbiterium runęło do wnętrza.
W 1819 r. właścicielem zespołu ruin podominikańskich został Kajetan Russocki – były adiutant Napoleona Bonaparte. Urządził on tam stajnię dla koni pocztowych, składy słomy i siana. W 1872 r. ruiny kupili od spadkobierców córki Russockiego – Leokadii Dąbskiej, żydowscy kupcy – Landau i Schonker. W ruinach urządzono składy handlowe. W prezbiterium kościoła wybudowano w tym czasie drewnianą szopę do przechowywania beczek z naftą. Z opisu ks. Andrzeja Knycza wiemy, że beczki z naftą przetaczano po prowizorycznej rampie utworzonej z podpartej drągami średniowiecznej płyty nagrobnej, która została wyrwana ze zrujnowanej kamiennej posadzki.
Dziś płyta ta, która prawie cudem przetrwała do naszych czasów, jest jednym z najcenniejszych eksponatów w salach Zbiorów Historyczno-Etnograficznych w oświęcimskim zamku. Przypuszczalnie upamiętnia ona zmarłego w kwietniu 1482 r. Mikołaja Myszkowskiego z Myszkowic, który piastował urząd kanclerza księstwa za panowania ostatniego z książąt oświęcimskich – Jana IV.
Od 1898 r. właścicielami budynków podominikańskich są księża salezjanie. Kościół został przebudowany i przeorientowany wg projektu inż. Maria Ceradiniego. Już 19 sierpnia 1900 r. odbyło się pierwsze nabożeństwo w odrestaurowanej części ruin. Zmieniono w tym czasie również wezwanie świątyni na Matki Bożej Wspomożenia Wiernych. Figura patronki zdobiła ołtarz główny od 1904 r., w 1907 r. została zastąpiona obrazem namalowanym przez oświęcimskiego malarza Jana Szczęsnego Stankiewicza. Obraz ten znajduje się w ołtarzu głównym do dziś, jest on kopią turyńskiego wizerunku Matki Bożej Wspomożycielki. W 1906 r. wzniesiono osiem bocznych ołtarzy w nawie głównej, a po II wojnie światowej – w 1958 r. – zbudowano organy. W latach 1962 – 64 wykonano ołtarz główny wg projektu inż. Jana Kajzera – salezjanina. Obecna bryła świątyni jest efektem dobudowy z lat 1975 – 84.
Wychodząc z kościoła Matki Bożej Wspomożenia Wiernych, kierujemy się w uliczkę św. Jana Bosko, gdzie w 1894 r. w czasie procesji ukazała się na murach zrujnowanego kościoła Dominikanów Matka Boska. Od 1990 r. znajdują się tu trzy dzwony zawieszone na metalowej konstrukcji, nazywane Dzwonami Wolności.
Idąc łukiem, dochodzimy do ul. Berka Joselewicza (ul Żydowskiej), będącej główną ulicą dawnej dzielnicy żydowskiej, formującej się na terenie miasta przypuszczalnie po 1563 r., kiedy to zakazano Żydom nabywania i posiadania domów w Rynku oraz zabroniono osiedlania się nowo przybyłych Żydów w mieście.
Żydzi oświęcimscy osiedlali się również na przedmieściach i na Podzamczu. Gmina żydowska w Oświęcimiu była dość liczna – co najmniej od połowy XIX w.stanowiła ok. 50% mieszkańców miasta. Na ulicy żydowskiej stały budynek kahału, czyli gminy żydowskiej, Wielka Synagoga i szereg mniejszych domów modlitwy, łaźnia rytualna, szkoły religijne szpital i strażnica ogniowa. Idąc dziś ul. Berka Joselewicza w stronę zamku, mijamy tuż za schodami po lewej stronie plac na którym stała zburzona przez Niemców we wrześniu 1939 r. Wielka Synagoga z końca XIX w.
W czerwcu 2004 r. podczas prac archeologicznych odkopano jej wyposażenie, które oświęcimscy Żydzi ukryli tuż po wkroczeniu Niemców. Obecnie znajduje się ono w Centrum Żydowskim w Oświęcimiu tworząc część stałej wystawy dostępnej dla zwiedzających. Nieco dalej, również po lewej stronie, stał nieistniejący już dzisiaj budynek Bobowskiej Jesziwy – dawnej szkoły żydowskiej.
Po dojściu do ul. Dąbrowskiego kierujemy się na Zamek – po lewej stronie zobaczymy miejsce, gdzie do niedawna znajdowały się, wyburzone obecnie, zabytkowa kamienica i zespół dawnej fabryki Jakuba Haberfelda założonej w 1804 r. Zwiedzanie zamku warto rozpocząć od obejrzenia Zbiorów Historyczno-Etnograficznych Oświęcimskiego Centrum Kultury, które mieszczą się na parterze zamku. Wystawa czynne jest od 10.00 do 14.00 lub w innych godzinach, po ustaleniu dogodnego terminu zwiedzania z pracownikami. W pięciu salach zamkowych, udostępnianych turystom, można obejrzeć pamiątki związane z historią miasta i jego zabytkami. Można również skorzystać z wielu gromadzonych tu materiałów: unikatowych zdjęć, książek, opracowań i dokumentów.
Budynek obecnego zamku w Oświęcimiu został wzniesiony na początku XVI w., a w wiekach późniejszych był wielokrotnie przebudowywany. Często błędnie nazywa się go „zamkiem książęcym” lub „piastowskim”, nawiązując do wcześniejszego, nieistniejącego już budynku, który spłonął w 1503 r. W czasie, kiedy wybudowano obecny zamek, księstwo oświęcimskie już od prawie 40 lat było własnością kolejnych królów polskich z dynastii Jagiellonów, a w zamku rezydowali królewscy urzędnicy.
Po pożarze w 1503 r. zamek został odbudowany: król Aleksander Jagiellończyk nakazał przywrócić go do dawnej świetności. Prace budowlane przy rekonstrukcji i wzmacnianiu zachowanych fragmentów muru obronnego trwały do 1534 r. Sam zamek był niewielkim budynkiem wzniesionym na planie prostokąta, dwukondygnacyjnym, podpiwniczonym, przykrytym zapewne czterospadowym dachem.
Na początku XVII w. budowlę znów strawił ogień. W czasie odbudowy poszerzono ją o ok. 2 m, przesuwając ścianę wschodnią w stronę krawędzi wzgórza. Po raz kolejny zamek spłonął w czasie wojen szwedzkich i w następnych latach stopniowo popadał w ruinę, mimo uchwały sejmowej z 1765 r., nakazującej pilne prace remontowe.
Na początek XIX w. przypadają dwie, tragiczne dla zamku, powodzie: z 1805 i 1813 r. W 1867 r. Jan Nepomucen Gątkowski tak opisuje ich skutki: góra na pół się rozpadła i ze swoimi budynkami i murami poległa w jej łożysku. Po tych powodziach władze austriackie przeznaczyły zrujnowany zamek do rozbiórki. Kupiony na licytacji przez Kajetana Russockiego został „uratowany”, jednak właściciel zamiast go odbudować nadal go tylko eksploatował, urządzając tu m.in. skład soli. W późniejszym czasie stał się własnością kupców żydowskich: Landaua, Schönkera i Schnitzera, którzy zorganizowali w nim składy handlowe.
Dopiero w 1904 r. Karol Kaszny, który następnie wszedł w jego posiadanie, odremontował budynek, a następnie urządził w nim winiarnię, piwiarnię i hotel Zamek. W czasie tego remontu dobudowano drugie piętro, a na ścianie wschodniej umieszczono tarczę herbową ze stylizowanym orłem piastowskim, nawiązującym do władców księstwa oświęcimskiego.
W 1910 r. Kaszny wydzierżawił zamek starostwu oświęcimskiemu. Kolejnym właścicielem budynku był Jakub Haberfeld, który urządził tu składy wódek i win ze swojej fabryki. W 1926 r. zamek został wykupiony przez Wydział Powiatowy w Białej Krakowskiej, a w latach 1928 – 31 przeprowadzono jego kapitalny remont. Między wieżą a zamkiem, zamiast luźnej parterowej zabudowy, wzniesiono dwupiętrowy budynek z ryzalitem zwieńczonym neorenesansową attyką.
W czasie II wojny światowej w zamku miały siedzibę niemieckie władze okupacyjne. Z kolei w latach powojennych mieścił się tu najpierw Urząd Gminy Zbiorowej, a następnie, od 1952 r., Powiatowa Rada Narodowa. Od 1975 do 1987 r. ulokowały się tu władze miejskie Oświęcimia. W 1993 r. na parterze w zamku umieszczono Zbiory Historyczno-Etnograficzne Oświęcimskiego Centrum Kultury. Przez kilka lat działał tu też Rejonowy Urząd Pracy.
Obecnie pomieszczenia I i II piętra są wynajmowane różnym instytucjom i prywatnym firmom. Niestety, sale te są w bardzo złym stanie, a cały budynek pilnie wymaga remontu. W latach 1999 – 2000 wyburzono klatkę schodową pomiędzy wieżą a zamkiem oraz przeprowadzono najpilniejsze badania archeologiczne i architektoniczne w ich rejonie; pozwoliły one na opracowanie projektu remontu i modernizacji obiektu.
Gotycka wieża obronna (stołp) na wzgórzu zamkowym, zwana też Wieżą Piastowską, to najstarszy i najcenniejszy niesakralny zabytek Oświęcimia i okolic. Jej budowę rozpoczęto po 1241 r. w ramach odbudowy drewnianego grodu, spalonego przez Tatarów. Cokół wieży – znajdujący się dzisiaj poniżej poziomu dziedzińca – murowany jest z ciosów kamiennych. Możliwe, że stołp w pierwotnych planach miał być częścią większego założenia obronnego, o czym świadczą fragmenty niedokończonych murów z nim związanych, a odkrytych w wykopach archeologicznych.
Budowę kamiennej wieży przerwano na wysokości ok. 2 m, a dokończono – już z ręcznie formowanej gotyckiej cegły – na początku XIV w. Jest to budynek wzniesiony na planie kwadratu o długości boku ok. 10 m, grubości ścian do 4 m na poziomie dziedzińca i wysokości (do obecnej krawędzi dachu) ok. 20 m. Wieża przykryta jest XX-wiecznym czterospadowym dachem.
Stołp ukończony został jako budowla wolno stojąca, tzw. „wieża ostatniej obrony”. Wewnątrz znajdował się loch (sięgał do wysokości 10 m) bez wejścia na zewnątrz i bez ciągu komunikacyjnego w środku. Czasami przetrzymywano w nim więźniów. Dostać się do niego można było jedynie przez otwór w podłodze sali mieszkalnej na wyższej kondygnacji.
Na poziomie wejścia umiejscowiono sklepioną salę mieszkalną, z której można się dostać na najwyższy poziom klatką schodową, wymurowaną w grubości muru. W sali mieszkalnej interesujące jest, zachowane do dziś bez późniejszych przemurowań, XIV-wieczne okno, przy którym znajduje się fragment belki wbitej w mur – prawdopodobnie pozostałość pomostu dla łucznika. W narożniku sali zachował się kominek ogrzewający górne piętra wieży. Obecnie podłogę w tym pomieszczeniu stanowi prowizoryczny drewniany podest. W XVI w. wieżę podwyższono o niezachowaną do dziś kondygnację, krytą gontowym dachem zwieńczonym miedzianą kulą.
W czasie wojny ze Szwedami wieża, podobnie jak pozostałe budynki na wzgórzu zamkowym, została zniszczona i ponad 200 lat stała bez dachu, w stanie bliskim ruiny. Dopiero na początku XX w. ówczesny właściciel zamku, Karol Kaszny, przeprowadził jej remont. Uzupełniono wtedy ubytki w murze, a górne piętro przykryto dachem namiotowym – nie podejmowano nawet próby odtworzenia jej pierwotnego wyglądu.
Bardzo niekorzystne dla wieży okazało się jej połączenie z budynkiem zamku w latach 1928 – 31 – przede wszystkim zatraciła wtedy swój pierwotny charakter „wieży-słupa”. W latach 1984 – 86 wymieniono zniszczony dach na nie i prowizoryczne schody wewnątrz. W 1997 r. wyburzono garaże z lat 50. XX w., odsłaniając ścianę północną wieży.
W latach 1999 – 2000 przeprowadzono badania archeologiczne w rejonie obiektu i wyburzono grożącą zawaleniem klatkę schodową, która łączyła wieżę z bryłą zamku. Planowany jest remont stołpu i udostępnienie tego najcenniejszego zabytku w okolicy dla zwiedzających. Na razie wieżę obronną można oglądać tylko z zewnątrz.
Za wieżą, przy jej północno-wschodnim narożniku znajduje się jedyny zachowany fragment nowożytnego obwodu obronnego zamku, który do początku XIX w. opasywał całe wzgórze zamkowe. Relikty starszego od wieży obronnej wczesnośredniowiecznego wału ziemnego zostały odkryte w czasie badań archeologicznych w rejonie między stołpem a XVI-wiecznym skrzydłem zamku.
Zachowany odcinek muru obronnego z basteją pochodzi z okresu odbudowy zamku po pożarze w 1503 r. Ma on 6 m długości i ok. 2 m grubości, zbudowany jest z dzikiego kamienia i cegły, był wielokrotnie przemurowywany. Obecnie znajduje się w stanie bliskim ruiny.
Basteja przy narożniku wieży to element flankujący obwodu obronnego. Wybudowana jest na planie koła o średnicy ok. 4,5 m. Ze względu na daleko posunięte zniszczenia dziś trudno nawet ustalić jej pierwotną formę architektoniczną.
Jeszcze jeden zabytek w obrębie wzgórza zamkowego koniecznie warto zobaczyć – są to udostępnione od kilku lat do zwiedzania tunele podziemne. Klucz do nich znajduje się w pomieszczeniach Zbiorów Historyczno-Etnograficznych.
Według Jana Stanka, autora książki Z dziejów ziemi oświęcimskiej wydanej w 1959 r., zamek oświęcimski był połączony z kościołem Dominikanów podziemnym tunelem, który podobno odkryto w czasie II wojny światowej. Na razie jednak żadne badania archeologiczne ani tego nie potwierdziły, ani nie wykluczyły takiej teorii.
Obecnie istnieją dwa tunele podziemne, które krzyżują się ok. 11 m poniżej poziomu dziedzińca. Starszy z nich nazywany jest tunelem „długim” lub „austriackim”, biegnie z zachodu na wschód, a zbudowano go przed 1914 r. Ma on gruszkowaty przekrój, ściany murowane są z cegieł. W połowie długości, ok. 20 m od wejścia, krzyżuje się z nim tzw. tunel „poprzeczny”, wydrążony przez Niemców w latach 1940 – 44. Jego obudowę stanowią żelbetowe łupiny o przekroju niepełnej elipsy. W czasie wojny tunel ten służył jako schron przeciwlotniczy. Dziś jedyne wejście do tych podziemnych tuneli znajduje się po stronie zachodniej – od ul. Bulwary.
Wracając na ul. Zamkową po zwiedzeniu tuneli, warto zwrócić uwagę na rejon dawnego Podzamcza, gdzie dziś stoi nowy, okazały budynek Urzędu Gminy i banku PKO SA. Schodami w górę można dojść do placu ks. Skarbka – dawnego pl. Kościelnego, gdzie znajdują się odrestaurowana >> synagoga Chewra Lomdei Misznajot (Synagoga Stowarzyszenia Studiujących Misznę) i Centrum Żydowskie. Jest to bożnica typu bejt midrasz (hebr. dom nauki), która należała do założonego w 1893 r. religijnego Stowarzyszenia Lomdei Misznajot.
Stowarzyszenie zakupiło parcele pod przyszłą synagogę od Józefa i Gizeli Glass w roku 1912. Budowę synagogi rozpoczętoprzypuszczalnie ok. 1913r., a spełniała ona swoją funkcję do roku 1939. W czasie II wojny światowej hitlerowcy zniszczyli w Oświęcimiu pozostałe świątynie, a w tej – jedynej ocalałej umieścili magazyn amunicji.
<
Po II wojnie światowej Żydzi, mieszkańcy miasta ocaleni z Holokaustu, na krótki okres przywrócili budynkowi funkcję sakralną. Po opuszczeniu przez nich Oświęcimia w budynku znajdowała się m.in. hurtownia dywanów (1992-1997). W roku 1998 synagoga została zwrócona Gminie Wyznaniowej Żydowskiej w Bielsku-Białej, która z kolei przekazała ją na rzecz Centrum Żydowskiego w Oświęcimiu. Synagoga została uroczyście otwarta 12 września 2000 r. Od tej pory jest to miejsce modlitw, zabytek oraz miejsce poznawania historii i kultury żydowskiej w ramach programów Centrum Żydowskiego w Oświęcimiu.
Budynek synagogi jest parterowy, wzniesiony na planie prostokąta, przykryty dwuspadowym dachem. Niesymetrycznie rozmieszczone okna odpowiadają podziałowi wnętrza na dwie sale – większą dla mężczyzn i mniejszą dla kobiet. W części dla mężczyzn znajdują się 2 zabytkowe tablice w języku hebrajskim.
Tablica z roku 1928 (umieszczona na ścianie oddzielającej część dla mężczyzn od części dla kobiet) poświęcona jest 3 gabbaim (hebr. opiekun) i jest jedynym ocalałym elementem oryginalnego wnętrza świątyni.
Druga tablica, tzw. sziwiti (umieszczona na ścianie wschodniej synagogi, po prawej stronie aron ha-kodesz – hebr. święta szafa, miejsce w którym przechowywane są w synagodze zwoje Tory) pochodzi z roku 1907 i ufundowała ją Hinda Cwet na cześć swojego zmarłego męża rabina Szlomo Zalmana Pelcmana z Kęt (tablica został odnaleziona i umieszczona w tym miejscu najprawdopodobniej po II wojnie światowej przez oświęcimskich Żydów).
Zniszczone całkowicie wyposażenie synagogi zrekonstruowano, a obiekt pieczołowicie odnowiono pod nadzorem konserwatorskim po 1997 r.
Idąc z pl. ks. Skarbka w kierunku Rynku Głównego, mijamy po lewej stronie Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.
Nie jest znana data budowy pierwszego, prawdopodobnie drewnianego, kościoła parafialnego w Oświęcimiu. Przypuszczalnie stał on na miejscu dzisiejszego kościoła Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Wiadomo na pewno, że kościół parafialny istniał w Oświęcimiu już w XII w. i został spalony przez Tatarów w 1241 r.
Odbudowano go w 2. poł. XIII w. już jako budowlę murowaną – jego istnienie potwierdza blisko 200 lat później Jan Długosz. Średniowieczny kościół również spłonął – w 1503 r. Odbudowano go w stylu wczesnego renesansu, ale pozostawiono dwa gotyckie relikty: kamienny, ostrołukowy portal od strony ul. Dąbrowskiego – zamurowany w czasie II wojny światowej, z umieszczonym w nim obecnie obrazem św. Krzysztofa; oraz ostrołukowe wejście w ścianie zachodniej nawy – po prawej stronie podstawy wieży kościelnej – również zamurowane, ale zachowane są w nim kute, metalowe drzwi. Prezbiterium XVI-wiecznego kościoła było murowane i przykryte sklepieniem kolebkowym z lunetami – tak jak obecnie, natomiast mury nawy i wieży sięgały tylko do wysokości okien – powyżej nich ściany, strop i wieża kościelna były drewniane.
W latach 1527 – 29 w obrębie świątyni przeprowadzono prace budowlane. Z tego okresu pochodzi kamienny portal we wnętrzu kościoła, po prawej stronie ołtarza, z umieszczoną w nadprożu datą 1529, prowadzący z prezbiterium do zakrystii.
Po raz kolejny kościół spłonął w 1656 r., w czasie „potopu szwedzkiego”. Odbudowa trwała blisko 25 lat, a w jej efekcie nawa została wymurowana na całej wysokości i przykryta sklepieniem kolebkowym. W XIX w. świątynia płonęła dwukrotnie i tyleż razy była odbudowywana. W tym czasie postawiono górne kondygnacje wieży, a sylweta samego obiektu sakralnego pozostała niezmieniona do dziś.
Po wejściu do kościoła, zaraz w kruchcie warto zwrócić uwagę na piękny XVII-wieczny krucyfiks z bardzo ekspresyjną, ponadnaturalnej wielkości figurą Chrystusa. Ponadto znajduje się tu kilka interesujących tablic pamiątkowych. Wewnątrz świątyni sklepienia, ściany i filary zdobią proste dekoracje stiukowe.
Późnobarokowy ołtarz główny, z naturalnej wielkości figurami św. Piotra i św. Pawła, pochodzi z XVIII w., a został przebudowany w 2. poł. XIX w. W przejściu z nawy do prezbiterium, po prawej stronie, stoi marmurowa chrzcielnica z metalową, repusowaną pokrywą z 1613 r.
Pierwotnie w pobliżu chrzcielnicy znajdowały się piękne marmurowe epitafia, jednak po remoncie kościoła w 2001 r. zostały przeniesione na filar południowy i zachodnią ścianę nawy. Najstarsze z nich, poświęcone księdzu Hieronimowi Russockiemu, wykonane jest z czarnego marmuru, pochodzi z 1681 r.
Pozostałe epitafia powstały w XIX i XX w. Własnością parafii Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny są również trzy podominikańskie obrazy z XVII w., przypisywane T. Dolabelli lub jego naśladowcom: Matki Bożej Różańcowej, św. Jacka i św. Dominika, feretron i ornaty – również XVIII-wieczne, oraz dwa zabytkowe kielichy mszalne. Niestety, nie można tych zabytków obecnie oglądać w świątyni.
Po wyjściu z kościoła warto jeszcze podejść do zewnętrznej wschodniej ściany prezbiterium i obejrzeć umieszczony pod zadaszeniem drewniany XVIII-wieczny krucyfiks.
Do XIX w. świątynię otaczał cmentarz parafialny, ogrodzony XVII-wiecznym murem z kilkoma bramami. Pod koniec XVIII stulecia cmentarz zamknięto dla pochówków, a niektóre mogiły przeniesiono na założony poza miastem nowy cmentarz parafialny. Mur okalający cmentarz wyburzyli Niemcy w 1941 r., przesuwając obecną ul. Dąbrowskiego do samego kościoła
. W czasie II wojny światowej w budynku plebanii mieścił się posterunek gestapo, a później NKWD.
Kolejnym miejscem, które warto obejrzeć na Starym Mieście jest Rynek Główny, wytyczony w XIII w. Jego wielkość i rozplanowanie niektórych działek budowlanych zachowane są bez zmian do dziś.
Wiemy, że jeszcze w połowie XIX w. pośrodku rynku, otoczonego drewnianymi domami z podcieniami, stał stary XVI-wieczny ratusz. Zaledwie trzy kamienice były piętrowe i murowane. Na rynku znajdowała się też studnia miejska, bardzo głęboka, a na dość wysokim cokole stała figura św. Jana Nepomucena, stróża dobrego imienia, strzegącego także miasto przed powodziami.
Ratusz spłonął w 1863 r., św. Jana Nepomucena zdemontowali Niemcy, a studnię zlikwidowano. Środek rynku zajmuje dziś pawilon handlowy Tęcza, który został wybudowany na poniemieckim schronie przeciwlotniczym. Dziś Rynek Główny okalają budynki, których kilka zasługuje na szczególną uwagę.
Jednym z nich jest zabytkowa kamienica Ślebarskich – czyli obecny budynek Sądu Rejonowego w Oświęcimiu. Kamienica ta została wybudowana na północnej pierzei rynku na początku XIX w. przez ówczesnego proboszcza oświęcimskiego ks. Michała Ślebarskiego. Jest to budowla neoklasycystyczna, z gankiem kolumnowym na osi wejścia, wysuniętym przed fasadę obiektu.
Na pierwszym piętrze, nad gankiem, znajdują się pilastry międzyokienne, a nad nimi, na krawędzi dachu – trójkątny przyczółek. W czasie wojny budynek ten był siedzibą władz niemieckich – planowano w tym czasie jego przebudowę na ratusz z wysoką wieżą. Przebudowano go na szczęście tylko w niewielkim stopniu – głównie przystosowując wnętrza mieszkalne do potrzeb administracji. Po wojnie w kamienicy znajdowała się siedziba PZPR, a następnie Sądu Rejonowego.
Z kolei przy wschodniej pierzei Rynku Głównego – u wylotu ul. Solskiego, wybudowano w XIX w. piętrową kamienicę, w której mieścił się do czasu II wojny światowej Hotel Herz.
Hotel ten znany jest przede wszystkim z tego, że 7 lutego 1915 r. gościł w nim ówczesny brygadier Józef Piłsudski – zaproszony do Oświęcimia z okazji obchodzonej uroczyście rocznicy wybuchu powstania styczniowego 1863 r.
W czasie wojny budynek został przebudowany przez Niemców w tzw. Heimatstilu – m.in. z typowymi dla niego arkadowymi podcieniami. Od wielu lat mieści się w nim apteka. Na fasadzie budynku znajduje się pamiątkowa tablica ufundowana w październiku 2001 r. przez mieszkańców Oświęcimia upamiętniająca Żydów, mieszkańców Oświęcimia zamordowanych podczas II wojny światowej przez hitlerowców.
Do 1939 r. hotel Herz, należący na początku XIX w. do Józefiny Herzowej, a później do Wiktora Leiblera pełnił szczególnie ważną rolę w życiu społecznym, politycznym i kulturalnym oświęcimskich Żydów.
Będąc w tej okolicy, warto na chwilę zboczyć z trasy i obejrzeć znajdujący się na skwerku po drugiej stronie ul. Dąbrowskiego pomnik wzniesiony w 80. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, który został odsłonięty 11 listopada 1998 r.
Idąc dalej przez rynek, na wprost kamienicy Ślebarskich, przy południowym boku rynku, zobaczymy stojący od 1875 r. Ratusz.
Jego budowę rozpoczęto w 1872 r. pod nadzorem architekta Leopolda Michla. Magistrat Królewskiego Miasta Oświęcimia mieścił się tu do 1939 r. W latach 1975-1987 na zamku władze miejskie miały swoją siedzibę, a od 1987 r. . Urząd Miasta Oświęcimia ma siedzibę w budynku przy ul. Zaborskiej.
W dawnym ratuszu obecnie ulokowało się Towarzystwo Miłośników Ziemi Oświęcimskiej. Jest to budynek o przeważających cechach stylowych neogotyckich. Charakterystyczna jest jego fasada – z asymetryczną, pozorną wieżą na osi wejścia – która podkreśla reprezentacyjny charakter ratusza.
Od 1876 r. „wieżę” ratuszową zdobi zegar, którego mechanizm wymieniono w 2001 r. Od 1995 r. nad budynkiem powiewa herbowa flaga miasta, a w południe – od 3 maja 1993 r. – słychać stąd hejnał Oświęcimia – fragment Poloneza weselnego Aleksandra Orłowskiego. Na ścianie dawnej siedziby władz miejskich od wielu lat umieszczane są tablice pamiątkowe poświęcone ważnym dla miasta postaciom i wydarzeniom historycznym.
Spod ratusza, idąc wzdłuż południowej pierzei Rynku Głównego, dochodzimy do ul. Mickiewicza, a stamtąd już tylko parę kroków do początku naszej trasy po Starym Mieście – pl. Kościuszki.